Jak podaje Zakład Ubezpieczeń Społecznych, w pierwszym półroczu tego roku zakwestionowano wypłatę świadczeń chorobowych na kwotę blisko dwa razy wyższą niż w tym samym okresie roku ubiegłego.
Lekarze orzecznicy ZUS weryfikują czy osoba korzystająca ze zwolnienia lekarskiego jest nadal chora i tym samym niezdolna do pracy oraz sprawdzają, czy zwolnienie jest wykorzystywane zgodnie z jego przeznaczeniem i np. w czasie jego trwania „chory” nie wykonuje pracy.
Mniej było natomiast przypadków obniżania świadczenia w wyniku utraty tytułu do ubezpieczenia. ZUS poinformował, że do czasu powszechnego wejścia w użycie elektronicznego zwolnienia lekarskiego czyli do 1 grudnia 2018 r., Zakład ma obowiązek obniżyć o 25 proc. świadczenie, wszystkim tym, którzy w ciągu 7 dni nie dostarczą zwolnienia do pracodawcy lub ZUS-u. Świadczenie jest obniżane za każdy dzień zwłoki, począwszy od 8 dnia zwolnienia. W pierwszym półroczu tego roku ZUS obniżył z tego tytułu świadczenia chorobowe o kwotę ok 2,1 mln zł. Łącznie, w I półroczu 2018 r. ZUS wstrzymał bądź obniżył świadczenia chorobowe na kwotę 98,1 mln zł.